W dniu 13.05.2022 r. w dzienniku Rzeczpospolita ukazał się tekst przygotowany przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie pod tytułem: "Cena za wodę i ścieki pod kontrolą". Artykuł ten dostępny jest również na internetowej stronie wydawcy.
W treści materiału na dwóch wykresach przedstawiono wartości korekt proponowanych stawek za dostawę wody oraz odbiór ścieków w podziale na województwa podczas procesu weryfikacji wniosków. Dla dostawy wody wartości średnie oscylują około 2-4%. Dla odbioru ścieków - około 5-8%. Przytoczone są przykłady gmin, których dotyczą najwyższe procentowe obniżki stawki proponowanej.
Wskazane są także najczęściej popełniane błędy. Przeczytać można, iż: "Najczęściej popełnianym błędem jest źle skalkulowana przez przedsiębiorstwo inwestycja skutkująca wysokim wzrostem kosztów bez efektów ekonomicznych, tj. zwiększenia ilości sprzedanej wody lub odebranych ścieków, w tym w szczególności wynikającej z podłączenia nowych odbiorców usług. Do naruszeń należy gwałtowny wzrost podatków od nieruchomości lub opłat dzierżawnych nakładanych przez samorządy, jak również wydzielanie kilku spółek komunalnych wodociągowo-kanalizacyjnych, które generują dodatkowe koszty, m.in. wynagrodzenia zarządu i rady nadzorczej dla każdej oddzielnej spółki. Kontrowersyjnym aspektem taryfy jest dywidenda, która stanowi dodatkowy koszt ukryty w taryfach, jaki ponoszą mieszkańcy gmin. W latach 2015–2019 przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne wypłaciły swoim właścicielom, czyli gminom, dywidendy na łączną kwotę ponad pół miliarda złotych".
Popełniane błędy a zgodność z przepisami prawa
Zdecydowanie należy odnieść się do przywołanych przez Wody Polskie zarzutów. Pierwszy z nich, czyli wzrost kosztów bez uzyskania efektów ekonomicznych, nie ma oczywiście pokrycia, nie tylko w obowiązujących przepisach prawa, ale także w najzwyklejszej logice. Uzaleźnienie inwestycji od obowiązkowego zwiększenia ilości sprzedanej wody lub odebranych ścieków dyskwalifikuje przecież wszelkie inwestycje inne niż budowa nowych sieci. Wszelkie modernizacje zużytych elementów infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjnej, czy też budowa nowych obiektów takich jak chociażby oczyszczalnia ścieków czy stacje uzdatniania wody, nie mogłyby zostać zrealizowane. Wielomilionowe nakłady, nierzadko poniesione w celu dostosowania infrastruktury do nowych wymagań środowiskowych, zawsze będą wiązać się ze wzrostem cen za wodę i ścieki po zakończeniu inwestycji - poprzez koszty amortyzacji.
Gwałtowny wzrost podatków od nieruchomości, o ile stawka od budowli lub ich części związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej nie przekracza 2% ich wartości określonej na podstawie art. 4 ust. 1 pkt 3 i ust. 3–7 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, nie jest niezgodna z prawem. Nie wnikając w szczegóły - zagwarantowana konstytucyjnie niezaleźność fiskalna gmin nie może być ograniczana przez Wody Polskie. Zwłaszcza w sytuacji, że maksymalna stawka od budowli stanowi dla organu regulacyjnego problem jedynie w sytuacji kiedy w przeszłości była ona niższa. W gminach, w których była taka od wielu lat i nie było nawet mowy o wyłączeniach przedmiotowych dla infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjnej, maksymalna stawka nie stanowi najmniejszego problemu. Warto dodać, iż wpływ przedsiębiorstw wod-kan składających wniosek taryfowy na wielkość takiej stawki ustalanej przez radę gminy w drodze uchwały znakomicie oddaje treść § 6 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia taryfowego. Koszty z tym związane stanowią "podatki i opłaty niezależne od przedsiębiorstwa".
Przedstawienie dywidendy jako ukrytego kosztu ponoszonego przez odbiorców usług wodociągowo-kanalizacyjnych nie ma żadnego oparcia w przepisach prawa. Ceny i stawki opłat za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków ustalane są w oparciu o niezbędne przychody, które wymienione są w § 6 ust. 1 rozporządzenia taryfowego oraz powielone w budowie tabel kalkulacyjnych będących załącznikiem do rozporządzenia. Brak jest pozycji dotyczącej dywidendy. Pobór dywidendy przez właściciela ma swoje oparcie w prawie. Dodatkowo, jej wysokość ustalana jest przecież na podstawie teoretycznej wartości zysku netto. Realny wpływ przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych na wypłatę dywidendy właścicielowi jest praktycznie żaden.
Osiągnięte cele oraz cele do osiągnięcia
Nie sposób nie odnieść wrażenia, iż celem publikacji tego materiału jest głównie nagonka odbiorców końcowych na przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne. Podsycany jest także konflikt pomiędzy przedsiębiorstwami wod-kan oraz gminami. Nie chodzi tutaj niestety o przedstawienie rzetelnej informacji. Przedstawione argumenty są powieleniem tych, które w oficjalnym przekazie pojawiają się od 2017 roku. Także dane i przykłady przywołane są w sposób tendencyjny. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie funkcjonuje piąty rok, jest to wystarczająco dużo czasu, aby spróbować uporać się z istniejącymi problemami poprzez zmiany legislacyjne. Każda strona związana z wnioskami taryfowymi powinna wiedzieć czego nie może a co może i na jakich warunkach. Podstawą do tego powinno być obowiązujące prawo. Z całą pewnością skróci oraz ułatwi to przebieg procesu weryfikacji wniosku.
Ja ze swojej strony na pewno będę próbował uzyskać wyjaśnienia od Wód Polskich związane z przedstawionymi w omawianym artykule danymi. W treści przeczytać można, iż: "Obecnie średni wzrost cen za wodę wynosi 8,33 proc. Łącznie średnie wzrosty za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków w Polsce wynoszą 9,42 proc". Nie wiadomo jakiego okresu to dotyczy - trzech lat łącznie, czy jedynie pierwszego roku. Wartości te w żaden sposób nie są zgodne z tymi przedstawionymi w Tabeli 1 w moim artykule dotyczącym średniej ceny wody i ścieków dla gospodarstw domowych na dzień 31.12.2021 r. Artykuł dostępny jest tutaj. Dokładne dane dotyczące korekty wniosków, rozpatrzonych przez Wojewódzkie Sądy Administracyjne spraw czy średniej wartości marży zysku z całą pewnością są bardzo interesujące. Mam nadzieję, że będę miał możliwość podzielenia się nimi z Państwem.
Autor: Marcin Błędzki